Dzień szczęścia

Zbliżył się dla mnie dzień pożądany,
W którym się ściślej złączę miłości
Z Jezusem moim przez swoje śluby,
Które Mu składam z serca radością.

Jakże się dzisiaj zdumioną czuję,
Że w majestacie swym Pan tak wielki,
Łącząc się ze mną biedną grzesznicą,
Tak się poniża nad wyraz wszelki.

Czym zasłużyłam na takie szczęście,
Że się zwać mogę oblubienicą
Jezusa - Boga czci tak godnego,
Ja, która jestem tylko grzesznicą?...

29.11.1909 r.