Wiersz od nowicjatu - 1926 r.

W dzień sercu naszemu drogi, 
Przyjmij serdeczne życzenia,
Które składamy pod nogi, 
Od młodego pokolenia.

Niech Cię Bóg wszechmocny wspiera,
Wśród cierpień życia i znoju,
Niech łzy oczu Twych ociera
Łaską mocy i pokoju.

Pracy Twej plony obfite, 
Zbieramy – służąc ludzkości,
Serca dla Boga zdobyte,
Będziem utwierdzać w miłości.

Cichą modlitwą, cierpieniem,
Zagrzane Twoim przykładem,
Pracować nad dusz zbawieniem,
Będziemy, idąc Twym śladem.

Tylko nam Matko Droga,
Nie odchodź jeszcze do Pana,
Proś z nami dobrego Pana,
O zdrowie – Matko Kochana!

Żyj długie lata na ziemi,
Dla szczęścia młodej gromadki,
Wspieraj ją radami swymi,
Niech wzrasta pod okiem Matki.

Bo świat przewrotny w swej złości,
Silnie pokusą uderza,
Więc nam matczynej miłości,
Potrzeba jako puklerza.

Tyś w doświadczenie bogata,
My – takowego nie mamy,
Więc nas broń przed duchem świata,
O to Cię Matko błagamy.

Gdy przyjdzie okres wieczności,
Staniemy w Niebieskim progu,
Złączone w Bożej miłości,
O! wtedy oddaj nas Bogu.

Tam powiesz Ukochanemu:
„Te, któreś mi dał na ziemi,
Oddaję dziś Sercu Twemu,
Na wieki połącz się z niemi!”