Cichy ból

Ugodziłeś Boże mój,
   w serce świeżym bólem,
Przyjmuję z Twej dłoni cios,
   boś jest serca Królem.
Uśmiecham się, choć przez łzy,
   jęki w sobie tłumię.
Bądź pochwalon za ten ból,
   choć serce nie umie
Zmieść spokojnie cierpień tych,
   w ciężkich pokus szumie.
Pogrąża się w morze łez,
   w wewnętrznej zadumie;
Niech przyjęciem woli Twej,
   Serce Twe rozczulę,
Niech w promieniu Jego łask
   ból srogi utulę...

O mój Boże! Wśród tych walk,
   bądź moją pomocą,
Rozpromieniaj w duszy mej,
   potęgi Twej blaski.
Niechaj serce korzy się,
   przed Twoją wszechmocą.
Chociaż z bólu ciągle drży - 
   niech promień Twej łaski
Rozjaśnia boleści mrok,
   niechaj się nim złocą
Wszystkie czyny w sercu mem
  - ścichną pokus wrzaski...

Warszawa, 17.10.1929 r.