Fragment I

Ciężko żyć, gdy mgły boleści
Wciąż słonią Boże Oblicze,
Gdy życie marne jest w treści...
Gdy ducha mary zwodnicze
Wciąż trapią; serca głąb mieści
Wielkiego smutku gorycze.
Jakiejże potrzeba siły...
By - czyny, miłością lśniły?...

O duszo! moja ty duszo!
rozerwij życia kajdany,
Niech pieśni twojej nie głuszą
Doczesne troski, niech rany
Zabliźnią się, łzy osuszą,
Choć żywot twój jest chłostany
Na tej boleści dolinie,
Pamiętaj - wszystko przeminie...

Warszawa, 24.10.1929 r.