Przeszedł młodości czar

Przeszedł młodości czar
Szron pokrył głowę mą,
Serca miłosny żar
Stygnie pod cierpień łzą!

Nie gnębi ducha lęk,
Spokojnie płyną łzy -
Ucichł w mym sercu jęk,
O Boże dzięki Ci!

Nie szukam bratnich dusz
By szły w mych natchnień trop,
Dziś nie wybucham już
Pieśnią w niebiański strop!

Choć ducha kryje mrok
Na szczyty wspinam się,
Rączy w tej drodze krok
Dziś już nie męczy mnie.

Widzę ojczyzny brzeg,
Wchodzę w wieczności próg,
Zakończam ziemski bieg,
Kresem mej drogi - Bóg!!!

Warszawa, 3.V.1953 r.