Wola ma ciągle trwa przy Tobie, Boże,
Lecz wyobraźnia - wytrzymać nie może...
Jej stale pilno - ciągle jest w podróży...
Spoczynek w Bogu - niezmiernie ją nuży.
Ruchliwa - bystra - wciąż jak ptak skrzydlaty
Wzbija się szybko w swe podniebne światy...
Pobudza wolę by dążyła za nią...
Próżny wysiłek - bo tu wola - panią.
Wytrzymać z taką lokatorką w duszy,
Która co chwila gdzieś się zawieruszy
Ciężka to sprawa. Tak wola narzeka.
A wyobraźnia? Wciąż z poprawą czeka.
Kozienice, 10.IV.1944 r.